11 Paź 2018, Czw 22:20, PID: 767341
Autora rozumiem. Problemem nie jest jego zachowanie, ale brak możliwości poznawania dziewczyn.
Żadne techniki psychologiczne nic tu nie zmieniłyby.
To zrozumiałe, że szukał jedynej dostępnej opcji i wkrecał się w to. Napisał, że nie ma innych opcji do poznawania.
Jakbym był sparaliżowany i leżał na pustyni, a obok stałaby jedyna butelka wody to też bym był na nią napalony.
Tego kwiatu jest pół światu.
Żadne techniki psychologiczne nic tu nie zmieniłyby.
To zrozumiałe, że szukał jedynej dostępnej opcji i wkrecał się w to. Napisał, że nie ma innych opcji do poznawania.
Jakbym był sparaliżowany i leżał na pustyni, a obok stałaby jedyna butelka wody to też bym był na nią napalony.
Tego kwiatu jest pół światu.