21 Wrz 2018, Pią 21:27, PID: 764965
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Wrz 2018, Pią 22:53 przez BlankAvatar.)
(21 Wrz 2018, Pią 21:16)lvs napisał(a): Miałem zamiar tylko powiedzieć coś na koniec "Próbowałem cię bliżej poznać, ale zauważyłem, że nie jesteś zainteresowana, więc dałem sobie spokój". Na pewno muszę sobie powtarzać, że ona mnie nie chce, ale niestety mi nie daje spokoju ten iluzoryczny 1% szans. Z poznawaniem przez internet dałem sobie spokój. Nawet tam nie mam powodzenia.dokładnie to miałem na myśli, że zamiast przeboleć odrzucenie, wolisz bawić się w procenty ostatniej szansy. No i jeszcze w taki beznadziejny sposób jak wysyłanie laurek po ucieczce z pracy. Na co tak właściwie liczysz? Postaw się w pozycji tej dziewczyny. Dostaje liścik miłosny jak w gimbazie od kolesia, który był jej obojętny i który nie miał jaj żeby wystartować normalnie, tylko dopiero po ucieczce z pracy... Żeby chociaż między Wami była jakaś chemia, ale Ty jesteś jedną z dziesiątek czy setek osób, które spotyka co dzień. Nie wiem jak sobie wyobrażasz jej reakcję, ale mogę Ci podpowiedzieć, że będzie to jedna z dwóch: zdziwi się lub odbierze to jako komplement. Od razu spieszę z wyjaśnieniem, że nieistotne jaka reakcja będzie, bo obie będą podszyte głęboką obojętnością. To już wolę sugestię @rlip , bo chociaż pokazałbyś, że masz charakter i umiesz przyjąć odrzucenie na klatę i jesteś z tym OK. Sorry za kubeł zimnej wody BTW.