06 Sie 2018, Pon 7:34, PID: 758092
rozumiem cel zabiegu, ale jednak nie potrafię pogodzić się z traktowaniem faceta jak jakiegoś zombie bez własnej woli. Cała próba wyjaśnienia jego postępowania w zasadzie sprowadziła się do "on nic na to nie mógł poradzić". No biedny gość. Nic tylko współczuć.
chyba jednak nie jesteśmy tylko zwierzętami i potrafimy zapanować nad pewnymi instynktami?
chyba jednak nie jesteśmy tylko zwierzętami i potrafimy zapanować nad pewnymi instynktami?