08 Paź 2008, Śro 22:11, PID: 75722
Sorry, że się wtrące.
k.czarny5 napisał(a):Raz rano udało mi się zauważyć, że się rozkręcają więc zacząłem je stopować i zamieniać na pozytywne i racjonalne.Po co je zmieniać? Potrzeba zmiany negatywnych myśli na pozytywne ma korzenie w strachu i lęku. Ja przechodzę obok myśli mimo, pozwalam im się pojawić, zauważam je, a potem pozwalam im zniknąć. Trzeba je w pewnym sensie polubić, a nie odpychać od siebie. Krótko mówiąc , nie je trzeba zmienić, tylko nasze ich postrzeganie. Bo jeżeli próbujecie zamienić negatywne myśli na pozytywne, to najpierw musicie dokonać ich oceny, wartościowania, oceniacie je jako złe - ale w tym miejscu już jest błąd, bo one nie są ani dobre ani złe, to nasze postrzeganie ich jako złe trzeba zmienić.