08 Paź 2008, Śro 14:18, PID: 75483
Biorę leki i chodzę na terapie psychodynamiczną raz w tygodniu. Do tego staram się tak jak ty ćwiczyć. Też jak się zmęczę to wtedy czuje się świetnie. Do tego wczoraj zacząłem robić terapie Richardsa. Nie wiem czy macie tak jak ja, że gdy pozwalacie swojej głowie na swobodę, nie ingerujecie w żaden sposób, to ona zaczyna wytwarzać same negatywne i katastroficzne myśli Zazwyczaj tak mam jak leżę. One są skubane dosyć szybkie i ciężko je uchwycić. Jest tu ktoś z podobnym problemem?
Ps. sorki za offtop.
Ps. sorki za offtop.