08 Paź 2008, Śro 11:09, PID: 75442
Mysza napisał(a):Ten, który mnie spowiadał musiał być niezłym zboczeńcem! Zadawał takie pytania, że się wstydzę pisać! ops:Heh, współczuję.
Byłam w szoku!
A na koniec stwierdził, że właściwie nie powinnam dostać rozgrzeszenia!!! Ale skoro mam być chrzestną, to zrobi wyjątek! Ale mam już tego nie robić!
Kiedy ja ostatni raz byłam u spowiedzi, ksiądz spytał tylko, czy mieszkam razem ze swoim chłopakiem. Nie mieszkałam, więc bez problemu dostałam rozgrzeszenie .
Teraz pewnie bym już nie dostała