03 Lip 2018, Wto 13:36, PID: 753620
Trochę mniej miałem czasu ostatnio, żeby tu zaglądać.
Jeśli chodzi o eksperymenty, to tak, jak pisałem w miarę możliwości szukam tak dużo okazji do zaczepiania ludzi jak to możliwe, skupiałem się na tym, aby mówić głośno i wyraźnie. Dobrze mi już to wychodzi w sytuacjach "neutralnych", trochę gorzej, gdy zaczepiam w moim mniemaniu ładne dziewczyny, najgorzej, gdy jestem w centrum uwagi stosunkowo dużej grupy ludzi. Ale poczyniłem już pewne postępy (mimo, że czasem zdarza mi się o tym zapominać), w najbliższym czasie zamierzam kontynuować świadome starania, by mówić głośno i wyraźnie- w różnych okolicznościach.
Przy okazji napiszę, że czytam polecaną tu książkę "W pułapce myśli"- jestem mniej więcej w połowie i co prawda jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie, by mówić o konkretnych efektach, ale mam wrażenie (i dużą nadzieję), że może się okazać ona dla mnie rewolucyjna w moich zmaganiach z fobią.
Będę dawał znać jak wyglądają postępy w miarę czytania i wykonywania ćwiczeń, ale już szczerze wszystkim polecam tę książkę.
Jeśli chodzi o eksperymenty, to tak, jak pisałem w miarę możliwości szukam tak dużo okazji do zaczepiania ludzi jak to możliwe, skupiałem się na tym, aby mówić głośno i wyraźnie. Dobrze mi już to wychodzi w sytuacjach "neutralnych", trochę gorzej, gdy zaczepiam w moim mniemaniu ładne dziewczyny, najgorzej, gdy jestem w centrum uwagi stosunkowo dużej grupy ludzi. Ale poczyniłem już pewne postępy (mimo, że czasem zdarza mi się o tym zapominać), w najbliższym czasie zamierzam kontynuować świadome starania, by mówić głośno i wyraźnie- w różnych okolicznościach.
Przy okazji napiszę, że czytam polecaną tu książkę "W pułapce myśli"- jestem mniej więcej w połowie i co prawda jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie, by mówić o konkretnych efektach, ale mam wrażenie (i dużą nadzieję), że może się okazać ona dla mnie rewolucyjna w moich zmaganiach z fobią.
Będę dawał znać jak wyglądają postępy w miarę czytania i wykonywania ćwiczeń, ale już szczerze wszystkim polecam tę książkę.