07 Cze 2018, Czw 17:12, PID: 749234
"@Dziwna"
Bo widzisz, kobiety muszą trochę inaczej do tego podejść : jako że nasza natura to emocje, naszym największym wyzwaniem do ogarnięcia są emocje. Tylko że w naszym przypadku musimy je WYCHOWAĆ, ponieważ nie zrobili tego nasi rodzice : )
Rodzice stosują metody pochwały i kary, ale to nie jest wychowanie, taki sposób stosują stare jeszcze metody tresowania pieska, zawuażyłaś? Zrobisz źle, to nakrzyczę i będę zły, zrobisz dobrze "a raczej tak, jak uważam subiektywnie że dobrze", to pochwalę. To bardziej wygląda jak tresura niż uczenie samodzielnego myślenia, prawda? : ). To nie jest ich wina, ich samych nikt tego nie nauczył, to się ciągnie tysiącami lat [Obrazek: EmotsImgSrv.aspx?uid=-1&pid=1755&eid=18421]
Rodzice nas uczą, że za błędy trzeba karać, więc w dorosłym życiu wynosimy takie zachowanie wobec nas samych. Gdy tylko coś nie wyjdzie najpierw oczerniamy siebie, zależnie jak nas traktowali rodzice, tak później traktujemy siebie. Najpierw przechodzi to na nas, ale co dalej? : )
A no u kobiet to idzie dalej, przenosimy to na innych ponieważ jako że nasza natura to emocje, nie jesteśmy w stanie ich znieść gdy krzyczą za długo. Przenosimy te emocje na innych pod postacią OCZEKIWAŃ. To jest naturalne, nie ma co się złościć na siebie czy innych, bo to niczyja wina. Po prostu jako kobiety musimy wychować swoje emocje : )
Jeśli męczą Cię emocje i już masz ich dosyć, chcesz już czuć się lepiej, to jest fajny sposób na to : D
Oczekiwać wyłącznie OD SIEBIE nigdy od innych : )
Tylko tutaj trzeba zmienić definicję oczekiwań do siebie : D
Wygląda ona tak:
Przykład dwóch sytuacji:
1. To jest przykład myśli podświadomości, którego ma się podświadomość pozbyć
To jest afirmacja jako pierwsza, przy złych nawykach jest ciężka do opanowania, ale uczy samozaparcia. Jeśli Ci się uda nie krytykować siebie ani innych, bez złości na siebie, że się nie udaje, z czasem będzie coraz łatwiej : )
2.To jest przykład myśli podświadomości, którego podświadomość ma się pozbyć
Gdy oczekujesz tylko i wyłącznie od siebie problemy znikają automatycznie, nie denerwujesz się na innych, bo ich akceptujesz, nieważne co robią. Nie rani Cię co mówią inni do Ciebie, bo akceptujesz siebie. Jak Ci się uda to brawo, będziesz jedną z pierwszych, którzy oczekują tylko od siebie
za+ Ci poszło!! : jeśli poczułaś ten stan to jesteś na dobrej drodze, teraz jak nie wyszło, nie skreślaj tego, zdobądź to innym sposobem! Jak nie drzwiami to oknem! Jak nie oknem to kominem! Będzie dobrze, zobaczysz : D dużo zależy, jak bardzo chcesz : )
Zobacz na moje posty, ja też kiedyś marudka byłam i bardzo negatywnie myślałam o sobie, nie zrobiłam tego od razu, każdego dnia musiałam walczyć ze złością, dumą, zazdrością i pogardą, zniwelować poczucie, że "wiem lepiej", to jest piękne, ta praca, której wcześniej nienawidziłam, też się tak porównywałam, ale wychowanie emocji to jest coś osiągalnego dla wszystkich, serio [Obrazek: EmotsImgSrv.aspx?uid=-1&pid=1755&eid=18421]
Słowo "rozczarowanie", też pochodzi od oczekiwań : )
Wychowanie swoich emocji jest wtedy gdy kochasz siebie i innych niezmiennie, nawet jeśli robi się coś źle czy dobrze [Obrazek: radocha.gif]
Ktoś wesoły jest za+ i ktoś smutny jest za+. Nie ma lepszych i gorszych, to jest największa pułapka ludzkości, z której łatwo można wyjść gdy się ma tę drogę
Tak naprawdę nie jesteś dziwna, to całkiem naturalne u kobiet : jeśli poczujesz złość, to znaczy że coś w tym jest prawda? [Obrazek: EmotsImgSrv.aspx?uid=-1&pid=1755&eid=18421]jesteś super! : )
Pewnie wielu mężczyzn zastanawia dlaczego to "dalej" które jest u kobiet, ich też się tyczy. To też nie jest ich wina i nie świadczy o nich źle. To ma swoją przyczynę, którą wyjaśnię ale nie tutaj bo za długi post i niektórym kochanym leniuszkom się nie będzie chciało czytać
Kocham Was wszystkich : )
Bo widzisz, kobiety muszą trochę inaczej do tego podejść : jako że nasza natura to emocje, naszym największym wyzwaniem do ogarnięcia są emocje. Tylko że w naszym przypadku musimy je WYCHOWAĆ, ponieważ nie zrobili tego nasi rodzice : )
Rodzice stosują metody pochwały i kary, ale to nie jest wychowanie, taki sposób stosują stare jeszcze metody tresowania pieska, zawuażyłaś? Zrobisz źle, to nakrzyczę i będę zły, zrobisz dobrze "a raczej tak, jak uważam subiektywnie że dobrze", to pochwalę. To bardziej wygląda jak tresura niż uczenie samodzielnego myślenia, prawda? : ). To nie jest ich wina, ich samych nikt tego nie nauczył, to się ciągnie tysiącami lat [Obrazek: EmotsImgSrv.aspx?uid=-1&pid=1755&eid=18421]
Rodzice nas uczą, że za błędy trzeba karać, więc w dorosłym życiu wynosimy takie zachowanie wobec nas samych. Gdy tylko coś nie wyjdzie najpierw oczerniamy siebie, zależnie jak nas traktowali rodzice, tak później traktujemy siebie. Najpierw przechodzi to na nas, ale co dalej? : )
A no u kobiet to idzie dalej, przenosimy to na innych ponieważ jako że nasza natura to emocje, nie jesteśmy w stanie ich znieść gdy krzyczą za długo. Przenosimy te emocje na innych pod postacią OCZEKIWAŃ. To jest naturalne, nie ma co się złościć na siebie czy innych, bo to niczyja wina. Po prostu jako kobiety musimy wychować swoje emocje : )
Jeśli męczą Cię emocje i już masz ich dosyć, chcesz już czuć się lepiej, to jest fajny sposób na to : D
Oczekiwać wyłącznie OD SIEBIE nigdy od innych : )
Tylko tutaj trzeba zmienić definicję oczekiwań do siebie : D
Wygląda ona tak:
Przykład dwóch sytuacji:
1. To jest przykład myśli podświadomości, którego ma się podświadomość pozbyć
To jest afirmacja jako pierwsza, przy złych nawykach jest ciężka do opanowania, ale uczy samozaparcia. Jeśli Ci się uda nie krytykować siebie ani innych, bez złości na siebie, że się nie udaje, z czasem będzie coraz łatwiej : )
2.To jest przykład myśli podświadomości, którego podświadomość ma się pozbyć
Gdy oczekujesz tylko i wyłącznie od siebie problemy znikają automatycznie, nie denerwujesz się na innych, bo ich akceptujesz, nieważne co robią. Nie rani Cię co mówią inni do Ciebie, bo akceptujesz siebie. Jak Ci się uda to brawo, będziesz jedną z pierwszych, którzy oczekują tylko od siebie
za+ Ci poszło!! : jeśli poczułaś ten stan to jesteś na dobrej drodze, teraz jak nie wyszło, nie skreślaj tego, zdobądź to innym sposobem! Jak nie drzwiami to oknem! Jak nie oknem to kominem! Będzie dobrze, zobaczysz : D dużo zależy, jak bardzo chcesz : )
Zobacz na moje posty, ja też kiedyś marudka byłam i bardzo negatywnie myślałam o sobie, nie zrobiłam tego od razu, każdego dnia musiałam walczyć ze złością, dumą, zazdrością i pogardą, zniwelować poczucie, że "wiem lepiej", to jest piękne, ta praca, której wcześniej nienawidziłam, też się tak porównywałam, ale wychowanie emocji to jest coś osiągalnego dla wszystkich, serio [Obrazek: EmotsImgSrv.aspx?uid=-1&pid=1755&eid=18421]
Słowo "rozczarowanie", też pochodzi od oczekiwań : )
Wychowanie swoich emocji jest wtedy gdy kochasz siebie i innych niezmiennie, nawet jeśli robi się coś źle czy dobrze [Obrazek: radocha.gif]
Ktoś wesoły jest za+ i ktoś smutny jest za+. Nie ma lepszych i gorszych, to jest największa pułapka ludzkości, z której łatwo można wyjść gdy się ma tę drogę
Tak naprawdę nie jesteś dziwna, to całkiem naturalne u kobiet : jeśli poczujesz złość, to znaczy że coś w tym jest prawda? [Obrazek: EmotsImgSrv.aspx?uid=-1&pid=1755&eid=18421]jesteś super! : )
Maxx napisał(a):Nie no ludzie z pracy nie są jacyś toksyczni, po prostu jestem tak nieogarnięty, roztargniony że aż śmiesznyA więc wystarczy, że poszukasz czynności, którą polubisz i będziesz mógł rozwijać prawda? [Obrazek: EmotsImgSrv.aspx?uid=-1&pid=1755&eid=18421]
Oni jakoś specjalnie mnie nie dołują, bardziej to że nie mam nic co lubię robić, żadnego celu i sensu w życiu
Pewnie wielu mężczyzn zastanawia dlaczego to "dalej" które jest u kobiet, ich też się tyczy. To też nie jest ich wina i nie świadczy o nich źle. To ma swoją przyczynę, którą wyjaśnię ale nie tutaj bo za długi post i niektórym kochanym leniuszkom się nie będzie chciało czytać
Kocham Was wszystkich : )