05 Mar 2018, Pon 13:40, PID: 734119
Ja leczyłam się u psychiatry ale po zmianie leków,która nic nie dała poddałam się...
Dzień zaczynałam od garści tabletek i nic...Przez chwilę myślałam,że Fluanxol pomagał ale ''poprawa'' zbiegła się w czasie z moim ''lepszym okresem''...
Po zmianie Fluanxolu (którego łykałam 3 tabletki dziennie) lekarz przepisał Ranofren...Zero reakcji na lek....Przy tym zwiększona dawka Seronilu z jednej do dwóch tabletek na dobę...Dalej nic.... Chyba już nic mi nie pomoże...
Noszę się z zamiarem wizyty u lekarza kolejny raz,bo bez leków jest jeszcze gorzej niż z lekami...
Dzień zaczynałam od garści tabletek i nic...Przez chwilę myślałam,że Fluanxol pomagał ale ''poprawa'' zbiegła się w czasie z moim ''lepszym okresem''...
Po zmianie Fluanxolu (którego łykałam 3 tabletki dziennie) lekarz przepisał Ranofren...Zero reakcji na lek....Przy tym zwiększona dawka Seronilu z jednej do dwóch tabletek na dobę...Dalej nic.... Chyba już nic mi nie pomoże...
Noszę się z zamiarem wizyty u lekarza kolejny raz,bo bez leków jest jeszcze gorzej niż z lekami...