04 Mar 2018, Nie 22:02, PID: 734074
W podstawówce-gimnazjum chciałam sobie zoperować to i owo, ale teraz myślę, że to kiepski pomysł. Naiwnie liczę, że jakiś dżentelmen kiedyś się mną zainteresuje, będziemy mieć rodzinkę, psa i szczury, normalnie tęcza i jednorożce. Wtedy przypomina mi się historia małżeństwa z Azji. Pan poślubił panią, która urodziwa była, ale dopiero po operacji. Genów się nie oszuka, więc pociechy przypominały mamę sprzed operacji, pan nie zdzierżył oszustwa i się rozwiódł.
Niech ten mityczny najcudowniejszy człowiek na świecie wie w 100% na co się pisze wiążąc się ze mną - porytą psychikę i nieszczególną urodę
Niech ten mityczny najcudowniejszy człowiek na świecie wie w 100% na co się pisze wiążąc się ze mną - porytą psychikę i nieszczególną urodę