28 Lut 2018, Śro 13:45, PID: 733348
Terapia trochę pomogła mi uporać się z przeszłością. Najbardziej bałam się, że usłyszę wymyślam sobie problemy i takie, dajmy na to, dziecko z Etiopii ma dopiero trudne życie, więc mogę się wypchać swoimi traumami. Tymczasem usłyszałam, że mam prawo do cierpienia i samo to było dla mnie podbudowujące. Zrozumiałam też (przynajmniej częściowo) niektóre ze swoich zachowań. Gdyby doba trwała dłużej, chętnie wróciłabym do tej samej terapeutki.
Była to jedyna do tej pory osoba, przed która wyjęłam trupy z szafy. Nie wyobrażam sobie rozmawiać o nich z kimkolwiek innym, chociaż kiedyś podjęłam taką rozpaczliwą próbę i słuchacz mi nie uwierzył i wyśmiał.
Była to jedyna do tej pory osoba, przed która wyjęłam trupy z szafy. Nie wyobrażam sobie rozmawiać o nich z kimkolwiek innym, chociaż kiedyś podjęłam taką rozpaczliwą próbę i słuchacz mi nie uwierzył i wyśmiał.