27 Lut 2018, Wto 22:41, PID: 733244
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Lut 2018, Wto 22:42 przez BlankAvatar.)
@klocek
psychoterapia działa, praktycznie nie ma co do tego wątpliwości. Są mocne dowody na to, że psychoterapia self-help działa, a co dopiero łączona z psychoterapeutą, który na bieżąco wspiera. Co nie znaczy, że psychoterapia nie ma dużych problemów. Imo jednym z większych jest diagnostyka i kierowanie ludzi do dopasowanych fachowców (co imo dobitnie pokazuje Twój przykład), ale na ten moment to problem trudny do systemowego rozwiązania (pomijając kwestie metodologiczne), bo prywatnymi gabinetami rządzi wolny rynek, a leczenie na NFZ to może jeszcze większa ruletka. Kolejny problem to kwestia walidacji psychoterapeutów - prawo jest tak skonstruowane, że nie pomaga (tak do końca nie na kogo trafisz). Temat rzeka.
W medycynie też jest dużo syfu (choć pacjent jest nieporównywanie lepiej zabezpieczony), ale nikt odpowiedzialny nie będzie straszył ludzi przed lekarzami jako takimi.
psychoterapia działa, praktycznie nie ma co do tego wątpliwości. Są mocne dowody na to, że psychoterapia self-help działa, a co dopiero łączona z psychoterapeutą, który na bieżąco wspiera. Co nie znaczy, że psychoterapia nie ma dużych problemów. Imo jednym z większych jest diagnostyka i kierowanie ludzi do dopasowanych fachowców (co imo dobitnie pokazuje Twój przykład), ale na ten moment to problem trudny do systemowego rozwiązania (pomijając kwestie metodologiczne), bo prywatnymi gabinetami rządzi wolny rynek, a leczenie na NFZ to może jeszcze większa ruletka. Kolejny problem to kwestia walidacji psychoterapeutów - prawo jest tak skonstruowane, że nie pomaga (tak do końca nie na kogo trafisz). Temat rzeka.
W medycynie też jest dużo syfu (choć pacjent jest nieporównywanie lepiej zabezpieczony), ale nikt odpowiedzialny nie będzie straszył ludzi przed lekarzami jako takimi.