08 Gru 2007, Sob 2:21, PID: 7332
Michał napisał(a):To forum nie jest dla literatów i/lub poetówPo pierwsze, przepraszam za to, że nie wiedziałem, że to forum nie jest dla literatów/poetów i że nie zauważyłem tego wielkiego czerwonego napisu "Literatom/Poetom wstęp wzbroniony". Po drugie, przepraszam za to, że nie wiedziałem, że jestem literatem/poetą, właściwie w ogóle nie wiedziałem kim ja jestem. Po trzecie, przepraszam za to, że wszedłem na to forum bez biletu wstępu od Ciebie.
Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. Nie widzisz tego, ale właśnie wziąłem pasek z metalową klamrą i okładam się nim po plecach w ramach pokuty. Może coś z tego wyjdzie.
Po kolejne, nie masz czasem wrażenia, że nikt Cię nie rozumie i że dlatego nie chcesz tu być, na Forum. Ale wiesz, tym dużym Fooorum.
Smoklej napisał(a):Po pierwsze, zawsze odtwarzamy i tworzymy Świat. Na zewnątrz albo w środku. To nasz główny, a tak naprawdę jedyny Cel. ...
Michał napisał(a):Chyba chodzi Ci o to, że nasza percepcja jest taka i trudno ją odróżnić od rzeczywistości. Myli dodatkowo to, że wcale nasz cel nie jest taki. Percepcja to odbiór informacji o czymś, a one służą dalszym celom.Niestety znowu muszę Cię przeprosić, bo teraz to ja Ciebie nie rozumiem. No, czasem się zdarza. Chyba jakoś to przeżyję. Mój mózgotron trochę się grzeje. Chyba muszę sobie sprawić lepszą pastę termoprzewodzącą.
Ale rozumiem to, że nie mogę znać odpowiedzi na wszystkie pytania. Nie udźwignę całego Wszechświata/Świata. Jeden próbował i umarł na krzyżu w straszliwych męczarniach. Chyba mi tego nie życzysz, co.
A w tym co napisałem, miałem na myśli to, co napisałem.
Smoklej napisał(a):... Po drugie, wszyscy udają, więc nawet jeśli się spotkamy, to trudno się rozpoznać.
Michał napisał(a):Wszyscy udają lub nie, ale jaki to ma związek z wcześniejszymi tematami? Takie samo pytanie dot. prawdy. Udawanie to kłamstwo. Trochę tu się cała treść gmatwa, bo jak to połączyć z prawdą? Tak: prawda to kłamstwo i/lub odwrotnie.Jeżeli nie widzisz związku z tematem, to patrz dalej. Bo to że Ty tego nie widzisz, to nie znaczy, że tego tam nie ma.
Na przykład bardzo dobrze wyczyszczone szklane drzwi. Nie miałeś przypadkiem jakieś przygody z takimi.
Jeśli umówisz się z dziewczyną, i oboje na spotkanie założycie maski, to mimo to, że się zobaczycie, to się nie rozpoznacie.
Czy uważasz, że przez swoją chorobliwą nieśmiałość, na zewnątrz jesteś taki sam jak w środku.
Smoklej napisał(a):Ty masz swoje spojrzenie, ja mam swoje, to co widzimy razem, zbliża nas do Prawdy. A to co widzimy wszyscy, zbliża nas do Prawdy jeszcze bardziej. ...
Michał napisał(a):Chłopie, my udajemy, a z pierwszego Twojego zdania wynika, że mogą nam się zdawać różne rzeczy, jak ta ma zbliżać do prawdy, do jakiej prawdy?Misiak, jeżeli stoimy obok siebie w pewnej odległości i razem patrzymy na przedmiot, który jest przed nami, to widzimy coś co jest wspólne, ale też jest tak, że ja z mojej strony widzę to czego Ty nie widzisz i odwrotnie.
Na przykład wspólnie widzimy kolor tego przedmiotu, więc to jest bliższe prawdzie.
Jednak ja widzę jedną stronę, a Ty drugą, więc nie możemy powiedzieć czy to na pewno jest prawdziwe. W rzeczywistości - złudzenia optyczne i inne takie.
Potrzeba więcej par oczu, spojrzeń, żeby bardziej zbliżyć się do prawdziwego obrazu przedmiotu.
Udawanie, to jest wtedy kiedy Ty widzisz, że ten przedmiot jest zielony, ale ponieważ ktoś inny powiedział Ci, że jest niebieski, to Ty też twierdzisz, że jest niebieski.
Michał napisał(a):Zdecydowanie wyjaśnij co to znaczy "odtwarzać świat", bo ja wiem, co to ... odtwarzać płytę.To bardzo dobrze, że wiesz co to znaczy odtwarzać płytę. Ale jednak wyjaśnię. Odtwarzanie płyty to odczytywanie z niej pewnych danych i zamiana tych danych na dźwięk. Czy na płycie zapisany jest ten dźwięk? Nie. Na płycie zapisane są dane, na podstawie których możemy ten dźwięk odtworzyć.
Uważam, że m.in. w nas znajdują się takie dane, taki zapis/przepis, z którego odczytujemy, odtwarzamy Świat. Odtwarzamy go we wszystkim co robimy, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. We wszystkim co tworzymy, m.in. technologii itp.
Te dane/zapis/przepis/skompresowany Świat nazwałem właśnie Prawdą. Jednak Prawda jest o wiele bardziej skomplikowana niż zapis na płycie. Nie wystarczy jeden człowiek, aby go w pełni odtworzyć.
Prawda, w pewnym sensie, jest tożsama ze Światem. Jeżeli odtworzymy Prawdę, uzyskamy Świat. Nie pomieścisz całego Świata w głowie.
I jeszcze o odtwarzaniu. Uważam, że jeżeli nie odtwarzasz Świata w rzeczywistości (czyli siedzisz i nic nie robisz), to i tak go odtwarzasz. Odtwarzasz go drogi przyjacielu w swojej głowie. Tak jesteśmy zaprogramowani, że musimy go odtwarzać. To nasz jedyny Cel właśnie. Możesz się z tym nie zgadzać i masz do tego prawo. Ale twory z naszego umysłu potwierdzają moją tezę (jedyna uśmiechnięta "buzika" dzisiaj).
Michał napisał(a):Takie rzeczy to "zapewnia" ewolucja i działa to na zasadzie selekcji naturalnej, ten kto był słaby (nie miał racji) nie przeżyje. Albo piszesz w przekombinowany sposób (nie wiem po co?) o tym samym, albo nie wiem o czym piszesz?Jak się okazuje, ewolucja drogi przyjacielu, to tylko jeden z wielu mechanizmów i to pewnie na jednej z niższych warstw.
Wyobraź sobie, że ewolucja wytworzyła całą zgraję silnych i wielkich osobników. Zupełnie przez przypadek, w wyniku tego że mama wypalała dużo trawy pod uprawy, urodził się jeden taki malutki, chudziutki i kaszelek ma też. Od mięśniaków dostaje on codziennie po trzy kopy w dupę. Jak mają dobry humor, to tylko dwa.
Aż tu nagle pewnego dnia brakuje żarcia. Mięśniaki padają jak muchy. Mały tyle żarcia nie potrzebuje i tylko on przeżywa. Niezły żarcik nam wykręciła ta ewolucja, nie. Prawie by wybiła całą populację.
Piszę o tym m.in. w utworze pt. "Świat"
Na pewno piszę w przekombinowany sposób, bo to przekombinowana tematyka jest. To wszystko nie jest takie proste, jak się wydaje. Łączę różne dziedziny. Taką sobie wypracowałem metodę poznania.
Jak zacznę jeden temat to pojawia się masa następnych. Trudno to wszystko ogarnąć w szczegółowy i zrozumiały dla wszystkich sposób. Czy to znaczy, że mam się schować w swoim świecie. Chowałem się tam przez lata, ale zauważyłem jedno. To zauważyli też w pewnym sensie koledzy powyżej. W końcu dochodzi się do takiego momentu, że zdajesz sobie sprawę, że mimo że w tamtym świecie możesz wszystko, to i tak nie znasz odpowiedzi na wszystkie pytania. Nie możesz pomieścić całego Świata w głowie. Nie mieści się więc wychodzi na zewnątrz. Kiedy rodzi się człowiek jego matka krzyczy z bólu. Kiedy rodzi się mój świat słyszysz mój krzyk. To wszystko co tu wypisuję to właśnie jest mój krzyk. Nie zawsze jest to składne i ładne, ale facet przy porodzie tak to jest.
I jeszcze jedno chciałem napisać. W skrócie poeta to jest to samo co naukowiec. Religia to jest nauka. Jeszcze to rozwinę. Teraz chciałbym tylko przedstawić taką oto sytuację.
Wyobraź sobie, że małpa którą kiedyś byliśmy, przenosi się w czasie w sam środek wielkiego miasta. Znalazłaby się wtedy tam, dokąd ja niedawno uchyliłem tylko drzwi. I tu utworek malutki.
"Uchyliłem drzwi do Krainy Obłędu. Udało mi się wyrwać i nie chcę tam wracać".
Jeden patrzy poprzez umysł, inny poprzez ciało. A poeta być może patrzy przez duszę. Mówi się oczyma duszy.
Patrzysz, ale nie wiesz co widzisz. Jak to opisać? Skąd wiedzieć z czego jest zrobione? Skąd wiedzieć do czego to służy?
Poeta pisze, że to mu przypomina ptaka, a tamto drzewo. Ot, cała poezja.
Przepraszam, ale pewnie to dla Was jest oczywiste. Ja tego nie widziałem. Ja musiałem zobaczyć to na własne oczy.
Michał napisał(a):Smoklej, Ty lubisz przenośnię, metaforą, alegorię oraz omówienie, peryfrazęNiestety znowu Cię nie rozumiem. Pery...co (wiem, znowu kłamałem, jest druga uśmiechnięta "buzika", he, he).
Jestem nieukiem. Ale się uczę. Pomóż mi w tym. Mam za dużo nieuporządkowanej wiedzy i nie wiem właściwie do kogo mówię. Czy do siebie, czy do Ciebie. Czy ty istniejesz, czy jesteś tylko jednym z moich tworów, he, he .
Michale, nie zrozumiesz wszystkiego, ale nie martw się, ja też nie.
Jak nadal nie rozumiesz to pisz. Potrzebuję takich ludzi, którzy chcą zrozumieć, którzy analizują to co piszę. Naprawdę trudno jest samemu odtworzyć Świat, kurka no.
Być może wyłapiesz tu jakieś złośliwości, same jakoś tak wyszły, ja też jestem tylko człowiekiem. I wcale nie twierdzę, że jesteś głupszy ode mnie. Co nie przeczy temu, że być może ja jestem głupszy od Ciebie. Hej
P.S. Wiesz studiowałem kiedyś fizykę. Niedługo. Byli tam tacy co też myśleli, że wszystko co mówią jest oczywiste. Może się od nich zaraziłem czymś. Holender. W każdym razie, ja też jak nie rozumiałem to nie pytałem, bo po co.