22 Lut 2018, Czw 18:30, PID: 732375
(22 Lut 2018, Czw 18:04)klocek napisał(a): O, właśnie.Otóż to, o to mi właśnie chodzi. Że to poznawanie siebie, a zwłaszcza na portalach randkowych jest strasznie zdehumanizowane i trzeba mnóstwo grać, grać, grać by kogokolwiek "zdobyć" a potem utrzymywać jak najdłużej tę maskę, by kandydat/ka się nie rozmyślił/a. Więc po co się wysilać, skoro nawet jeśli zwyciężymy, to ta osoba w takim "konkursie ofert" i tak nie akceptuje nas, tylko jakiś wykreowany wizerunek, którego i tak w nieskończoność nie utrzymamy.
Wszystkie te portale i cała kultura randkowania w ogólności to jeden wielki wyścig i współzawodnictwo. Szukaj partnera, który wspiął się najwyżej, ale żeby go zdobyć, sam(a) musisz wspiąć się jak najwyżej. No i wszyscy się wspinają, wspinają... i patrzą na d*py tych, którzy wspięli się nad nich.
Zastanawiam się, czy są jakieś alternatywne metody znajdowania partnerów. Inne niż kreowanie wizerunku, bo ze strony facetów wygląda to identycznie. Facet musi wykreować się na cool gościa, żeby zdobyć babę, która wykreowała się na hot laskę.