25 Lis 2017, Sob 22:17, PID: 718397
(25 Lis 2017, Sob 17:30)Ajka napisał(a): Chciała bym, ale obawiam się że nawet najbardziej tolerancyjny wykładowca w najlepszym wypadku popatrzył by tylko z politowaniem, gdybym mu powiedziała, że nie wiem jak zrobić ten projekt bo nie mam koleżanek - A po wspaniałomyślnej radzie "po prostu przyłącz się do kogoś" strzeliła bym w łeb, sobie albo jemu. A najpewniej tylko tyle miał by mi do powiedzenia.
To straszne, kiedy próbujesz sobie przypomnieć chociaż jedną osobę, do której można się w takim wypadku zgłosić, ale z której strony by nie spojrzeć, takiej osoby po prostu nie ma.
Lepiej jak najszybciej to jakoś załatw, bo przekładanie tego jest tylko tymczasowym rozwiązaniem, a potem jak będą się zbliżać prezentacje to będziesz miała tylko więcej stresu i pretensji do siebie, że tak postąpiłaś. Nie wiem jak jest u Ciebie, ale u mnie czasami to ocena z prezentacji była oceną zaliczeniową, w dużym stopniu się w tą ocenę wliczała, a było też tak, że bez prezentacji nie można było pisać zaliczenia. Jeśli jesteś w stanie to zrobić wybłagaj kogoś, żeby dołączyć się do grupy, albo napisz e-maila do wykładowcy, bo w innym wypadku wykładowca może sobie pomyśleć, że Ci nie zależy, albo, że nie jesteś na żadnej liście, bo nie chodzisz na zajęcia. Jak już wszyscy przedstawią swoje prezentacje i Ty zostaniesz bez oceny to będziesz musiała się tłumaczyć przy wszystkich, dlaczego ty żadnej nie zrobiłaś, a jak trafisz na niefajnego wykładowcę to może Cię nawet oblać.