05 Paź 2017, Czw 22:30, PID: 712726
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05 Paź 2017, Czw 22:31 przez Onigirinori.)
(07 Lut 2017, Wto 14:08)FireSoul napisał(a): Kogoś wygnano z wioski ? ok -> przynajmniej sobie sam poradzi bo widzi skąd się pozyskuje jedzenie, jak budować własny szałas etc. -> teraz ? totalne niewolnictwo bez możliwości zerwania z tym szaleństwem. Człowieka tak przywiązali do internetu, telewizji, prądu, sklepów, prawa że każdy się boi co to by było bez tego - z resztą nie ma prawa nawet żyć po swojemu, bo nie można budować szałasów, niszczyć ściółki leśnej etc. to są prawa nadane jedynie firmom mającym immunitet. Nie można mieć własnej ziemii bo własność trzeba wykupić za pieniądze systemowe (mafijne). Jeśli coś nie pasuje zamykają do więzenia. Kurcze ja się zastanawiam czy już tylko są takie wyjątki jak ja które się na to nie godzą ? Bo są tacy ludzie ale szukanie takich to jak szukanie igły w stogu siana, ludźmi podobno lepiej sterować niż zwierzętami, kontrola społeczna jest realizowana, a świadomość że ją realizują(oligarchowie) mają jedynie tajniacy.Wreszcie ktoś kto myśli tak jak ja. Czuję się jak w klatce w tym świecie. Niczego nie wolno masz żyć tak jak inni, najlepiej jeszcze kredyt mieć i zostać niewolnikiem całkowitym. Brak dostępu do broni = brak buntu bo czym niby mieli byśmy walczyć.
btw. Co do tematu - mało mówię = ludzie mnie = ja zaczynam ich nienawidzieć że mnie nie lubią = oni zaczynają mnie nie lubić jeszcze bardziej. Nie mówiąc o tym że ludzie mi przypisują same złe cechy wiem to od ludzi którzy mnie tolerowali a ja ich. Sprawę pogarsza jeszcze to że nie potrafie rozpoznawać twarzy. Zapamiętuje ludzi po szczegółach. Czyli w sklepie już ich nie poznam