20 Sie 2017, Nie 20:20, PID: 709621
(20 Sie 2017, Nie 11:26)ewl napisał(a):zgadzam się z @ewl.(20 Sie 2017, Nie 0:37)jablecznik napisał(a): Dzięki za rady. Szczerze to nie mam nawet z kim o tym pogadać wyalienowalem się do końca co najdziwniejsze jest mi z tym ok nie szukam specjalnie kontaktów nie lubię rozmawiać z ludźmi ogólnie bardziej mnie irytują. Jestem 100% introwertykiem. Myślałem nad pójściem do psychologa ale jakoś nigdy nie miałem odwagi. Cierpię też na depresje ostatnio się nasila strasznie spadł mi apetyt przez 3 dni zjadłem z 800 kalori wcześniej tez spałem po 14 h na dobę. Miałem też ochotę się powiesić, ale stety niestety zbyt bałem się bólu, a już miałem pasek na szyi . Nie jest za ciekawie niczym się nie interesuję i nic mnie już w życiu nie cieszy. Jakąkolwiek pewność siebie czy poczucie własnej wartości już tak dawno straciłem że nie pamiętam kiedy to było. Sory że was obarczam takim wyrzutem co mi leży na wątrobie, ale już długo nie pociągnę nie daje rady. Jeszcze raz dzięki za rady muszę się poważnie zastanowić nad tymi praktykami, pewnie nic nie zrobię i tego nie skończę, jak w gruncie rzeczy wszystkiego w tym cudownym życiu. Nawet się powiesić nie umiem
Jeśli to tak wygląda, to naprawdę powinieneś się zgłosić do psychiatry. Już nie chodzi o jakieś głupie praktyki tylko o Twoje życie.
jabłeczniku, szukaj dla siebie pomocy. nie jesteś sam, wielu ludzi przeżywa ciężkie chwile. to co teraz przeżywasz minie, ale żeby przetrwać ten trudny okres, to lepiej żebyś poszedł do psychiatry, poszukał profesjonalnej pomocy. chyba masz depresję, sądząc z tego co napisałeś