27 Lip 2017, Czw 7:04, PID: 708104
(27 Lip 2017, Czw 0:05)BlankAvatar napisał(a): naprawdę nie spotkałeś nigdy nikogo kto ma tak rozwinięte skille społeczne, że rozmowa z nim "o niczym" jest fajna? aluzja mówi o tym, że rozmowa może mieć ciekawą treść (opowiadasz o swoim pierwszym kroku na księżycu w misji apollo), ale może mieć też ciekawą formę (humor, umiejętność barwnego opowiadania, budowania napięcia, puentowania itd). No tak jak w filmach: jeden może być o niczym, a być fajny (komedia kung fu z chackie chanem?), a drugi mieć ciekawą story (pianista?). Podobnie z rozmówcami.
"o niczym" to tylko tak się mówi, nigdy nie rozmawia się faktycznie o niczym, poza tym podtrzymuję to co napisałem i w zasadzie nie o tym jest ten temat, ten temat jest o tym jak się takim stać