30 Lis 2007, Pią 0:58, PID: 7034
Anomalia napisał(a):... Tak, jak małeś 5 lat, też jesteś winien. Jak miałeś 5 miesięcy też. Właśnie o to chodzi. O ten absurd.Może gdybyć podała jeszcze więcej przykładów, to mógłbym to lepiej poczuć (choć rozumiem, jaki jest niby mechanizm). To absurd, owszem i tak to można mieć pretensje do dłońca, że powoduje świt i do wielkiego wybuchu... Co jest złe, to jest złe. Co jest normalną reakcją, to jest normalną reakcją. Co jest winą to jest winą, a co brakiem normalnych uczuć, to tym właśnie. I zdanie "niezależnie od tego jak bardzo skrzywdzili Cię rodzice, TY jesteś temu winien" mogę rozumieć tylko w przenośni, tak samo jestem winien tego, że "Adam zjadł zakazany owoc".
To działa tak: setny raz wyplułeś smoczek i mamusia nie wytrzymała i przywaliła Ci w głowę. Rozpłakałeś się. Mamusi zrobiło się przykro, że zrobiła ci krzywdę, jesteś przecież taki malutki, więc - żeby nie czuć potwornych wyrzutów sumienia usprawiedliwia się: tak, uderzyłam cię, bo znowu wyplułeś smoczek. Ty jesteś temu winien, bo wyplułeś smoczek, gdybyś go nie wypluł, nie uderzyłabym cię. Jeśli się nie nauczysz, że nie można wypluwać smoczka, będę cię bić. Robię to dla twojego dobra, żebyś się nauczył i nie robił mi wstydu przy obcych. Żebyś był dobrze wychowanym chłopcem. ...
* * *
Smoklej, też ciekawie piszesz. Pisałeś gdzieś o sobie? Bo mi się już wszystko kiełbasi. Może studiujesz (lub chciałbyś) filozofię? Potrafisz tak ekstremalnie abstrakcyjnie myśleć.