05 Maj 2017, Pią 22:23, PID: 700403
Czytając Cię, czuję jakbym patrzył w lustro i też mam 26 lat. Czułem się, jakbyś pisał o mnie, z jedną różnicą - ja nie palę. No, a tak, wszystko to samo. Nie koniecznie teraz, ale jeszcze kilka miesięcy temu i owszem. Wtedy pod wpływem impulsu w postaci filmu, dałem sobie lekkiego kopa w dupę i zacząłem szukać znajomych w necie. Dalej było już tylko ciężej, bo zmiany nie przychodzą lekko. Teraz mam z kim pogadać, mam się z kim spotkać, chodzę na terapię, nie boję się wyjść z domu, mam czym wypełnić czas, by nie siedzieć przed PC. Dlaczego o tym piszę? Bo czuję, że jesteśmy podobni, że jesteś w tym miejscu, gdzie ja już byłem i mogę Ci coś poradzić na podstawie własnych skromnych doświadczeń. Nie jesteś beznadziejny! Nie poddawaj się!