23 Lis 2007, Pią 9:59, PID: 6730
No to spałem. Miałem wstawać o 9-tej, ale wstałem jeszcze wcześniej (8-ma), bo mnie bolało. Pójdę do lekarza i mi powie, że trzeba się wziąć do działania, to przejdzie. Tylko szkoda, że mnie boli i boli, że pomyśleć nawet o działaniu nie mam ochoty. A jakbym działał to wszystkie czynności najchętniej bym kierował, tak żeby mnie przestało boleć.