17 Lis 2007, Sob 17:29, PID: 6426
A ja poznałam swojego narzeczonego na randce w ciemno. Wprost niesamowite. Ale facet wyglądał tak nieszczęśliwie(miał depresje),że od razu cała fobia mi przeszła. Tak poza tym, faceci mnie onieśmielają do tego stopnia,że unikam kontaktów z nimi- bezpośrednich. To wydaje mi się wypływa z tego,że kiedyś byłam bardzo samotna i okropnie mi zależało na tym, żeby zwrócić na siebie uwagę płci pzreciwnej. A pzrecież to się wiąże ze strachem przed oceną, odrzuceniem, upokorzeniem...No i dlatego teraz rozmowa , szczególnie z atrakcyjnym gościem sprawia mi katusze.