06 Wrz 2008, Sob 13:28, PID: 63497
nocomments, pewnie staraj się, może coś z tego wyjdzie. Za dużo możliwości to pewnie nie masz więc warto wykorzystać każdą okazję.
Jesli chodzi o mnie to byłem raz na sympatii. Hehe ...nawet bylem bardzo podbudowany - i nie spodziewałem się, że w ogóle będzie ktoś odpowiadiał na moje wątpliwej jakości wypociny , nie mówiąc już, że sam mnie zgadywał. .....ale co z tego jak ja za bardzo nie umiem rozmawiać z kobietami .Każda znajomośc ustawała po kilku mailach. Stwierdziłem w końcu, że to też nie dla mnie
W zasadzie powoli sobie odpuszczam "głębsze" znajomości z płcią piękną , jak się przeżyło 23 lata bez nikogo, to teraz jeszcze wytrzymać do 30-40 i będzie z górki. W moim przypadku czas leci dość szybko, więc nie mam się czym martwić .
Jesli chodzi o mnie to byłem raz na sympatii. Hehe ...nawet bylem bardzo podbudowany - i nie spodziewałem się, że w ogóle będzie ktoś odpowiadiał na moje wątpliwej jakości wypociny , nie mówiąc już, że sam mnie zgadywał. .....ale co z tego jak ja za bardzo nie umiem rozmawiać z kobietami .Każda znajomośc ustawała po kilku mailach. Stwierdziłem w końcu, że to też nie dla mnie
W zasadzie powoli sobie odpuszczam "głębsze" znajomości z płcią piękną , jak się przeżyło 23 lata bez nikogo, to teraz jeszcze wytrzymać do 30-40 i będzie z górki. W moim przypadku czas leci dość szybko, więc nie mam się czym martwić .