04 Wrz 2008, Czw 15:45, PID: 63028
Nie mam, nie miałam i nękają mnie pewne wątpliwości co do tego, czy kiedyś nastąpi "posiadanie" tej drugiej poówki. Oczywiście, że bym chciała, ale to chyba ode mnie nie zależy. Przynajmniej nie do końca.
Sama nigdy nie podeszłabym do żadnego chłopaka chcąc o coś zapytać. Niby jak to by miało wyglądać? "Przepraszam...?" i czerwień na twarzy? Nawet książki do szkoły odkupiłam od dziewczyny.
Głupio się z tym czuje i jak patrzę na jakiś całujące, przytulające, czy trzymające się za ręce pary, to mi się trochę przykro robi, a potem się zastanawiam jak mogłoby być...
Dobra. Koniec żalów. Następny proszę...
Sama nigdy nie podeszłabym do żadnego chłopaka chcąc o coś zapytać. Niby jak to by miało wyglądać? "Przepraszam...?" i czerwień na twarzy? Nawet książki do szkoły odkupiłam od dziewczyny.
Głupio się z tym czuje i jak patrzę na jakiś całujące, przytulające, czy trzymające się za ręce pary, to mi się trochę przykro robi, a potem się zastanawiam jak mogłoby być...
Dobra. Koniec żalów. Następny proszę...