15 Lis 2007, Czw 19:42, PID: 6241
Przeczytalam
Padaczka ma bardzo wiele twarzy.Nieslychanie wiele.To moze byc zwykle kilku sekundowe zapatrzenie sie w jeden punkt.Drzenie kacikow ust , kciuka wystepujace po przeciwleglej stronie ciala niz czesc mozgu na ktorym sa wyladowania.Te objawy moga z czasem przejsc w napady toniczno-kloniczne.
Ty masz napady grand mal. Ja padaczke skroniowa.Moje objawy to kilkusekundowe widzenie twarzy ludzkich nadmiernie duzych lub malych.Czasami tez odleglosc miedzy mna a dana osoba jest przeze mnie postrzegana w ten sam sposob, jest ona nadmiernie bliska lub duza.Drzenia, leki.Najgorsze, ze te leki powstaja od organicznego uszkodzenia mozgu i najpierw musze wyleczyc sie farmaceutykami.Jest to trudne gdyz nie widze efektow , ostatnio nawet moj lekarz stwierdzil ze moje eeg sugeruje,ze nie biore zadnych lekow.Narazie mam lamitrin, convuleto depakina tylko convulex jest delikatniejszy na zoladek i bez przedluzonego dzialania).No i clonazepam.Przyszlam do niego cala drzaca, wystraszona, czekalam przed gabinetem i znowu narastala panika.Stwierdzilam ,ze on widzial juz i nie takie przypadki dlatego juz sie nie balam, chcialam tylko uslyszec jego glos bo tylko on mnie rozumie.Ide do szpitala 11.11 na kompleksowe badania.Ja wierze ,ze bylo by mnie stac na wiele w zyciu.Ja bylam bardzo przebojowa, uzdolniona a teraz? wrak czlowieka. Zgodzisz sie ze mna? Ach..,nawet nie wiem z czym
Nie doczytalam nicka.
Padaczka ma bardzo wiele twarzy.Nieslychanie wiele.To moze byc zwykle kilku sekundowe zapatrzenie sie w jeden punkt.Drzenie kacikow ust , kciuka wystepujace po przeciwleglej stronie ciala niz czesc mozgu na ktorym sa wyladowania.Te objawy moga z czasem przejsc w napady toniczno-kloniczne.
Ty masz napady grand mal. Ja padaczke skroniowa.Moje objawy to kilkusekundowe widzenie twarzy ludzkich nadmiernie duzych lub malych.Czasami tez odleglosc miedzy mna a dana osoba jest przeze mnie postrzegana w ten sam sposob, jest ona nadmiernie bliska lub duza.Drzenia, leki.Najgorsze, ze te leki powstaja od organicznego uszkodzenia mozgu i najpierw musze wyleczyc sie farmaceutykami.Jest to trudne gdyz nie widze efektow , ostatnio nawet moj lekarz stwierdzil ze moje eeg sugeruje,ze nie biore zadnych lekow.Narazie mam lamitrin, convuleto depakina tylko convulex jest delikatniejszy na zoladek i bez przedluzonego dzialania).No i clonazepam.Przyszlam do niego cala drzaca, wystraszona, czekalam przed gabinetem i znowu narastala panika.Stwierdzilam ,ze on widzial juz i nie takie przypadki dlatego juz sie nie balam, chcialam tylko uslyszec jego glos bo tylko on mnie rozumie.Ide do szpitala 11.11 na kompleksowe badania.Ja wierze ,ze bylo by mnie stac na wiele w zyciu.Ja bylam bardzo przebojowa, uzdolniona a teraz? wrak czlowieka. Zgodzisz sie ze mna? Ach..,nawet nie wiem z czym
Nie doczytalam nicka.