31 Sie 2008, Nie 21:24, PID: 61695
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31 Sie 2008, Nie 21:25 przez Alutka.)
ja jestem juz 4,5 tyg bez jakichkolwiek leków i powiem wam, ze czuje sie lepiej...
nie pijam kawy i herbaty (kofeina) nawet nie mam ochoty na alkohol
oczywiscie miewam jeszcze hustawki nastrojow, dopadaja mnie migreny, ale wychodze czesciej z domu i nie boje sie ludzi
a to ciekawe ..........
piekło mam juz za sobą ale ... tak szybko mam uwierzyc ze zaczynam normalnieć? :
az sie boje uwierzyc
nie pijam kawy i herbaty (kofeina) nawet nie mam ochoty na alkohol
oczywiscie miewam jeszcze hustawki nastrojow, dopadaja mnie migreny, ale wychodze czesciej z domu i nie boje sie ludzi
a to ciekawe ..........
piekło mam juz za sobą ale ... tak szybko mam uwierzyc ze zaczynam normalnieć? :
az sie boje uwierzyc