30 Sie 2008, Sob 22:50, PID: 61461
Dawno nie byłem u spowiedzi.
Jak miałem wyznawać grzechy to miałem pustkę w głowie.
W ostatniej chwili przypominałem sobie ze 3 grzechy, może 4.
Ale za każdym razem kiedy szedłem do konfesjonału miałem niezłego pietra, dlatego stawałem w kolejce jako ostatni.
Jak miałem wyznawać grzechy to miałem pustkę w głowie.
W ostatniej chwili przypominałem sobie ze 3 grzechy, może 4.
Ale za każdym razem kiedy szedłem do konfesjonału miałem niezłego pietra, dlatego stawałem w kolejce jako ostatni.