22 Sty 2017, Nie 21:07, PID: 610297
Urthon napisał(a):Divine pozamiatał : ) Chociaż mogę jeszcze coś odpowiedzieć
Cytat:Wykształcenie się danego typu błędów powoduje zaklasyfikowanie kogoś do fobika. No i trzeba te błędy znaleźć i usunąć.
Zgadzam się, że wszyscy maja takie błędy poznawcze, ale kluczem rozróżnienia zaburzenia od charakteru jest tutaj skala.
Cytat:Czy jak człowiek zobaczy lwa i zacznie uciekać, to oznacza, że to nie jest jego prawdziwa reakcja, tylko spowodowana lękiem?
Zły przykład (tak samo dalszy z chorobami i mutacjami), bo tutaj właśnie prawdziwą potrzebą jest ucieczka i zachowanie życia. O lękowej potrzebie byłaby mowa, gdyby ten uciekający bał się uciec do budynku, bo są już w nim ludzie, a on nie chce zwracać na siebie uwagi bo go to stresuje, i przez to jego noga ląduje u lwa w brzuszku. Przykład nieco przerysowany, ale dobrze ilustruje o co chodzi.
Cytat:No i co to za stwierdzenia o niezamierzaniu wychodzić z fobii? Skąd ten pomysł? Genów się nie da zmienić, owszem. Ale cały czas się zmieniamy, nawet jeżeli nie robimy nic w tym kierunku.
Zwróciłem już wcześniej na to uwagę - "zmiana" to bardzo względna sprawa, nie musi być dobra. Tak już lecąc "banałami", to człowiek się przez całe życie ściera z przeciwnościami i dzięki temu się rozwija. Kapitulacja wydaje się w tym kontekście z natury niewłaściwym wyborem.
Cytat:Czasami lepiej ich nie znać...
Ja bym polemizował, bo nawet jeżeli te potrzeby są jakoś niefajne (powiedzmy, że mamy potrzeby, które można interpretować jako narcystyczne, albo nasze preferencje seksualne nie są społecznie akceptowane), to i tak jedyną właściwą drogą jest ich zaakceptowanie. Mar o tym dobrze pisała. Biczowanie się z powodu tych potrzeb nic dobrego nie przyniesie, co najwyżej błędne przeświadczenie o szlachetności/uczciwości (bo niby "wyzbywamy" się jakiejś "negatywnej" cechy).
NJE!!!
1. Skoro przykłady złe, to słucham, dlaczego. Moim zdaniem są wyśmienite.
2. Ja tam nie wiem, co jest dobrą reakcją na lwa. Jeżeli ktoś na jego widok nie mógłby się ruszyć, to byłby nieprawdziwym sobą? Poza tym idąc tą logiką, to rozmowa z drugim człowiekiem może być zagrożeniem. Ktoś może Cię wyśmiać albo upokorzyć. Są rzeczy gorsze niż śmierć.
3. Zaburzenie i charakter to nie są antonimy. Skala różnicuje zaburzenie od normy.
4. Jakie prawdziwe potrzeby? Takie, które są dla nas słuszne i dobre? Rozumiem, Urthon, że Ty wiesz, jakie one są? To zazdroszczę
5. No zgadzam się, że zmiana może być dobra albo zła. Tylko co z tego?