12 Lis 2007, Pon 14:21, PID: 6085
PoCoMiTo napisał(a):befree napisał(a):a tak na marginesie, tez jestem ateistą, czy ja mam tylko wrażenie ze przyznanie sie do tego w naszym kraju to jakby powiedzieć ze sie ma aids, dziecko z 10 latką, czy ze jest sie zoofilem, albo chorym na trąd (ekstremisci moga polaczyc)? sporo sie mowi o tolerancji ale szkoda ze sie tylko mowi....
Ja mam odwrotne wrażenie ,
przyznanie się do bycia katolikiem często kończy się stwierdzeniem " moherowy beret "
Ani jedno ani drugie nie jest mile widziane, choć bycie katolikiem niż nie bycie katolikiem jest zdecydowanie milej widziane.
Ja jestem wierząca, ale nie jestem katoliczką. I to też niedobrze, bo katolicy mnie zawsze chcą od razu nawracać na katolicyzm.
Prawda jest taka, że Polakom brakuje tolerancji i wyrozumiałości. Ot co. Stąd te problemy.