27 Gru 2016, Wto 19:14, PID: 604967
Pomimo dużego nawału obowiązków ze względu na to, że tegoroczna Wigilia była organizowana w moim domu, nie narzekam na przerwę świąteczną. Zawsze jest to jakaś okazja do powalczenia ze swoją fobią społeczną.
Drażni mnie tylko jeden aspekt, który da się zauważyć w mojej rodzinie od strony mamy od kiedy pamiętam, a mianowicie chodzi mi o ciągły pośpiech. Ciągły pośpiech bez powodu jakby wszędzie wszystko się paliło. Akurat posiadam naturę flegmatyczki i to bardzo odbija się na moim dobrym samopoczuciu przy wspólnym stole.
Drażni mnie tylko jeden aspekt, który da się zauważyć w mojej rodzinie od strony mamy od kiedy pamiętam, a mianowicie chodzi mi o ciągły pośpiech. Ciągły pośpiech bez powodu jakby wszędzie wszystko się paliło. Akurat posiadam naturę flegmatyczki i to bardzo odbija się na moim dobrym samopoczuciu przy wspólnym stole.