27 Gru 2016, Wto 3:01, PID: 604775
U mnie sprawa wygląda tak, że jeśli prowadzę rozmowę na gruncie osobistym to jestem bardzo spięty. Ciężko jest mi złapać kontakt wzrokowy, a moje ruchy nie są płynne, do tego często mam głowę spuszczoną i nie wygląda to wszystko za ciekawie. Najlepiej mi się rozmawia jak patrzę się na coś innego niż na mojego rozmówcę.