25 Wrz 2016, Nie 9:58, PID: 579613
Zas, ja potrafie zrzucić niemal w dowolnej chwili stosując zasadę "mniej żryj" ale co z tego jak potem od razu wracam na ten sam poziom. W każdym razie widzę że to jednak nie reguła.
po raz kolejny, sama wiesz że są ludzie którym się to podoba. Odpowiedziałaś mi na fetyszystów ale zostawiłaś normalnych facetów po to by zaraz znowu się poużalać. Skoro o siebie dbasz to już połowa sukcesu, naprawdę.
Co do obniżania wymogów to niestety okropnie mi przykro ale to często konieczność. Fobisie męskie też powinny obniżać wymogi, no chyba że chcą wzdychać do piękności i się upajać nieszczęśliwą miłością jak jakiś Werter czy inny świrus.
Promyk napisał(a):niesmialytyp napisał(a):[quote="niesmialytyp"]i wreszcie, mimo wszystko znając swoje możliwości warto obniżyć progi zamiast czekać na księcia.
Co ty masz z tym księciem. Przecież wyraźnie napisałam, że z tą wagą nie mam zamiaru się wiązać z nikim. Nie czekam na księcia, bo ja nie czekam teraz na nikogo. Grubych nikt nie chce, nawet ja sama siebie nie chcę, więc jak ktoś mógłby mnie chcieć. Czuję obrzydzenie na swój widok, w związku z tym nie mogłabym się związać nawet z kimś, kto by mnie chciał.
Nie, żeby coś, ale na tym forum ludzie raczej nie lubią, gdy ktoś im każe obniżać wymagania, kiedyś w jednym temacie aż zawrzało, także ten...w szczególności panowie tego nie lubią...
po raz kolejny, sama wiesz że są ludzie którym się to podoba. Odpowiedziałaś mi na fetyszystów ale zostawiłaś normalnych facetów po to by zaraz znowu się poużalać. Skoro o siebie dbasz to już połowa sukcesu, naprawdę.
Co do obniżania wymogów to niestety okropnie mi przykro ale to często konieczność. Fobisie męskie też powinny obniżać wymogi, no chyba że chcą wzdychać do piękności i się upajać nieszczęśliwą miłością jak jakiś Werter czy inny świrus.