09 Lis 2007, Pią 11:45, PID: 5785
Michał napisał(a):Ale to może moja przyczyna (nie wina), że odbieram, że to jest do mnie.
Nie przejmuj się, fobicy zawsze odbierają "za bardzo do siebie" Też to mam. Właśnie najlepszym przykładem tego jest fakt, że tak mnie oburza generalizowanie: kobiety lecą na kasę.
Nie uważam, że kobiety się odkochują jak facet ma za mało kasy. Chodziło mi o to, że owszem, część ludzi jest wyrachowana, kobiety niektóre też. Ale wyrachowanie nie ma nic wspólnego z miłością. Gdzie jest wyrachowanie, nie ma miejsca na miłość. Wyrachowane kobiety się nie zakochują, bo mają kalkulator zamiast serca. I tyle.
A o mężczyznach napisałam tak jak napisałam, żeby Ci uświadomić jak wiele jest krzywdzących uogólnień.
Ludzie są różni i nie można uogólniać, że kobiety to to, a mężczyźni to tamto. Zaobserwowałeś kilka przykrych sytuacji, ja też ich zaobserwowałam kilka w odniesieniu do mężczyzn, ale to nie znaczy, że wszyscy są tacy, co podsumowałam w ostatnim zdaniu.
Michał napisał(a):Ja tam jestem trochę (a nawet bardzo) inny, mam 20 lat i z tego, co mi mówią twarz Playboya i zachowanie podobne, ale to tylko maska, aby nie odstawać od tłumu. Mówię co innego, a myślę inaczej, co nie oznacza, że jestem nienaturalny, bo postępuje według swoich zasad, lecz trzeba jakoś funkcjonować, a jak "tłum" zobaczy słabość, to jest bardzo trudno z tym żyć. Życie mnie tego nauczyło.
Hm... Szczerze powiem, że kobiety dosyć szybko wyłapują takie "maski" i pozy i część z nich bardzo się zraża faktem, że facet udaje kogoś kim nie jest...