14 Wrz 2016, Śro 21:28, PID: 577059
... momentalnie stresuję się, gdy dzwoni do mnie nieznajomy numer. zazwyczaj po prostu nie odbieram, chyba, że spodziewam się jakiejś przesyłki
... boję się dzwonić do osób, których nie znam. nawet zamówić pizzę. więc wszystko co się da robię za pośrednictwem Internetu. na szczęście pizzę da się zamówić przez aplikację w telefonie
no chyba, że jestem w pracy. wtedy to nie ma bata - mam zadzwonić to dzwonię, zmuszam się.
... dostaję lęku społecznego idąc podziemiami w centrum koło metra. i w ogóle w metrze. kiedyś tak nie było, bo codziennie jeździłam metrem, a teraz już nie, więc jak mi się zdarza, to jakiś koszmar jest. przez to, że siedzenia są na przeciwko siebie... całą drogę nawalam w Pasjansa aż do porzygu, byleby się tylko gapić w ekran, a nie na ludzi
... gdy ktoś nieznajomy patrzy na mnie dłużej niż, hm, 2-3 sekundy(?) zaczynam czuć straszny dyskomfort, nie mogę się skupić na tym co ta osoba mówi/ co ja mam powiedzieć, a z oczu zaczynają mi lecieć łzy xD (ciekawe czemu tak, nie jest to żaden płacz, po prostu ot tak oczy łzawią [ze stresu?!])
... boję się dzwonić do osób, których nie znam. nawet zamówić pizzę. więc wszystko co się da robię za pośrednictwem Internetu. na szczęście pizzę da się zamówić przez aplikację w telefonie
no chyba, że jestem w pracy. wtedy to nie ma bata - mam zadzwonić to dzwonię, zmuszam się.
... dostaję lęku społecznego idąc podziemiami w centrum koło metra. i w ogóle w metrze. kiedyś tak nie było, bo codziennie jeździłam metrem, a teraz już nie, więc jak mi się zdarza, to jakiś koszmar jest. przez to, że siedzenia są na przeciwko siebie... całą drogę nawalam w Pasjansa aż do porzygu, byleby się tylko gapić w ekran, a nie na ludzi
... gdy ktoś nieznajomy patrzy na mnie dłużej niż, hm, 2-3 sekundy(?) zaczynam czuć straszny dyskomfort, nie mogę się skupić na tym co ta osoba mówi/ co ja mam powiedzieć, a z oczu zaczynają mi lecieć łzy xD (ciekawe czemu tak, nie jest to żaden płacz, po prostu ot tak oczy łzawią [ze stresu?!])