13 Wrz 2016, Wto 1:01, PID: 576601
plavi napisał(a):Dzisiaj mam 25 lat i żadnych perspektyw.Nic nie osiągnąłem,po prostu nie daję sobie rady w dorosłym życiu.Nie mam wykształcenia,pracy,znajomych,ani dziewczyny.Rodziny (poza najbliższą) tez nie mam najlepszej,do tego problemy finansowe.
Przechodząc do sedna.Moim problemem są przede wszystkim relacje z innymi ludźmi.Krótko mówiąc,"uciekam" przed innymi przez uczucie "pustki w głowie",a także poczucia wstydu z powodu swojego życia.No bo o czym miałbym rozmawiać z innymi,skoro moje życie tak wygląda ? O tym,co jadłem na śniadanie ? Wszyscy studiują,pracują,rozwijają się,imprezują,poznają nowych ludzi,zwiedzają świat.Po prostu czerpią garściami z życia to i mają tematy do rozmów.A ja po prostu nie mam o czym rozmawiać.
Ja też uciekam przez pustkę w głowie i poczucie wstydu.Tyle że ja mam tak od lat.Pomimo tego że często widuje osoby które znam i często się nawet witam to nie zagadam.Jedyne osoby z którymi mam kontakt ( bo nie odczuwam przed nimi strachu ) to paru innych przegrywów życiowych i kolegów ojca pijoczka.Z resztą ja sam jestem alkoholikiem tak jak oni.Ale oczywiście nikomu bym się do nich nie przyznał ( ze wstydu ) więc można powiedzieć że też nie mam o kim i o czym komu opowiadać.I takie zamknięte koło.
Tak jak napisał verti spróbuj może ten kurs na wózek.Zobacz w urzędzie pracy bo jak sobie kojarzę to po zdanym kursie mogą ci od razu załatwić prace.