12 Cze 2016, Nie 18:38, PID: 550946
Coś w tym może być, też czasem myślę, że to jak się zachowuję to nie wrodzony charakter czy efekt mało szczęśliwego dzieciństwa ale po prostu z+ umysłowe. Zwłaszcza przychylam się do takiego wniosku po tym jak zawaliłem studia. Po prostu jestem idiotą i np. dlatego nie wiem co powiedzieć w czasie rozmowy z ludźmi, a tyle lat zwalałem winę tylko na nieśmiałość...