01 Cze 2016, Śro 19:29, PID: 547625
Mam z nią kontakt online ale ... no nie zrobię tego, nie odważę się. I tak bym się spalił na takiej oficjalnej randce, nie radzę sobie ze stresem a gdybym się na takie coś umówił to czułbym się jakbym miał iść na mównicę i przemawiać do tysiąca osób ew. jakbym szedł na jakieś tortury.
Z resztą o czym ja piszę. Gdzie ona się zgodzi ze mną sam na sam, bardzo mało prawdopodobne. W ten sposób tylko szybko bym się przekonał że nie ma już żadnych szans. Naprawdę, w obecnej sytuacji nie widzę tego że ona się zgadza na taką kawę, po prostu jakoś w to nie wierzę.
Dalej liczę na jakiś cud i fartowny zbieg okoliczności, który pozwolił by mi z nią porozmawiać sam na sam bez żadnego wcześniejszego umawiania się, bez presji. Jest taka możliwość ale muszę być cierpliwy. Poza tym liczę że z biegiem czasu będzie lepiej ze mną i że czas działa na moją korzyść a tak w sumie chyba też do końca nie jest.
Z resztą o czym ja piszę. Gdzie ona się zgodzi ze mną sam na sam, bardzo mało prawdopodobne. W ten sposób tylko szybko bym się przekonał że nie ma już żadnych szans. Naprawdę, w obecnej sytuacji nie widzę tego że ona się zgadza na taką kawę, po prostu jakoś w to nie wierzę.
Dalej liczę na jakiś cud i fartowny zbieg okoliczności, który pozwolił by mi z nią porozmawiać sam na sam bez żadnego wcześniejszego umawiania się, bez presji. Jest taka możliwość ale muszę być cierpliwy. Poza tym liczę że z biegiem czasu będzie lepiej ze mną i że czas działa na moją korzyść a tak w sumie chyba też do końca nie jest.