01 Maj 2016, Nie 13:13, PID: 537248
USiebie napisał(a):"nie idę, bo nie..." - ja dokładnie tak robię. Ostatnio moich dwóch kuzynów się, żeniło, w przyszłym roku mój brat. : PJa znam twoją historię i wiem, że Ty masz bardzo wyrozumiałych rodziców. U mnie to nie przejdzie. Na pewno doszłoby do ogromnej kłótni, czego chcę uniknąć.
Judas napisał(a):Szpital oczywiście odpada, bo nie warto.Szpital będzie rozwiązaniem ostatecznym, jeśli nic innego się nie powiedzie. Jeśli chodzi o szkolenie, to chciałem im ten papier pokazać już w lipcu, żeby ich na to wszystko przygotować.
Szkolenie może być dobrym pomysłem, jednak musisz to zrobić szybko, bo podejrzane będzie, że przez cały czas nic nie mówiłeś a tydzień, lub kilka dni przed weselem wyskakujesz nagle, że nie idziesz.
RoseLedger napisał(a):Ja na Twoim miejscu mimo wszystko bym poszła. Spróbuj. To przecież nie jest takie straszne. Trochę alkoholu i będzie ok.Problem w tym, że ja nie piję. Poza tym, nie cierpię takich imprez. Na pewno się tam nie wyluzuję, a ciągłe spotykanie osób, których nie lubię na pewno mi w tym nie pomoże.
A może ktoś z Was ma możliwość załatwienia mi w swojej firmie jakiegoś lewego zaświadczenia na jakiś temat? Dane podam na pw i będę dozgonnie wdzięczny.