22 Kwi 2016, Pią 14:45, PID: 534092
Joanna95 napisał(a):Mam wrażenie, że chyba znasz już odpowiedź, ale z drugiej strony czy to nie jest sprzeczne z Twoimi wartościami? Czy to nie jest po prostu rezygnacja, poddanie się?
Tak. Jestem realistą i wiem, że na mojej głowie spoczywa ten obowiązek, żeby jak jakiś pies uganiać się do skutku za niewiastami, aż w końcu znajdę tą jedyną. Nie chcę.
Joanna95 napisał(a):W wyniku chłodnej kalkullacji, prostytutka to najlepsze wyjście.
Tak.
Joanna95 napisał(a):Z drugiej strony zastanawiam się czy taka decyzja będzie podjęta zgodnie ze sobą, w co chciałabym wierzyć, że nie będzie, bo z jakiegoś powodu napisałeś ten post.
Zrobienie tego, spowoduje, że będę musiał zrewaluować swoje nastawienie i zupełnie się przemienić, aby wpasować się do obecnego świata.
Joanna95 napisał(a):Wybacz za to pytanie, ale czy byłeś u psychologa z tymi problemami?
Mam wrażenie, że we wszystkim co piszesz brakuje.. miłości, uczucia. W tym wszystkich jest tylko chłodna kalkulacja plus towarzyszące temu, na siłe kontrolowane emocje.
Moje problemy są tak dalece posunięte, że nawet psychiatrę odwiedzałem, zanim do tego tematu dojdzie to minie... ogrom spotkań. Na razie mam leki, ale leki to jest jak okład na ranę.