21 Mar 2016, Pon 14:48, PID: 525326
Gdyby to "samo" co przeżyliście i pozwoliło Wam się choć trochę uwolnić od fobii wpakować w możliwie najkrótszy czas to byłoby tak samo, doświadczenie - nie czas. Rozumiem, że chodzi o samoistne polepszanie stanu z upływem czasu? Wiadomo, że w pewnym wieku dorastamy do pewnych spraw, ale wkońcu osiąga się taki za którym nic nowego pod wpływem jego nas nie czeka.