05 Mar 2016, Sob 22:22, PID: 520064
Ja Zająć napisał(a):Jak tu zacząć? hmmm, może najlepiej od początku.
Troszkę lepiej śpię. Nie raz mam jednak dziwne, pomieszane sny.
Teraz muszę spróbować być miedzy ludzmi. Zobaczymy jak to dalej bedzie. Staram się myśleć pozytywnie.
Ale się rozpisałem, czy komuś sie będzie chciało tyle tekstu przeczytać?:-)
W sumie dla mnie najważniejsze by się tego pozbyć. No i póżniej sam przeczytać i zobaczyć to z innej strony ;-)
Dziękuję za wysłuchanie :-)
Pozdrawiam, Andrzej
Mi sie chcialo to przeczytac! Nawet z wielką chęcią!
Rozumiem Twoją sytuację i współczuję Ci wychowania w tresurze. Wydaje mi się jednak, że zycie jest za piękne (serio!), a szczególnie jak wyłączysz myślenie, które nie daje Ci spokoju. Leki spowodują, ze mysli napewno troche sie ustatkuja, tego Ci życzę. Teraz moje pytanie- jak bardzo pewny jestes, ze ktos patrzy Ci sie na rece jak pracujesz? Jak bardzo jestes pewien tego, że ludzie sa źli(bo Cię przecież oceniaja, a ocenianie jest nacechowane negatywnie?). jestes przekonany, ze ludzie NAPRAWDE sa zli, czy moze w glebi duszy uwazasz, ze nie sa, a tylko twoje natretne mysli nie daja Ci spokoju? Jesli to drugie, to wyjscie jest zdecydowanie latwiejsze. Daj znac, moze Ci cos poradze.
Widze, ze masz problem z natlokiem mysli, i zrob wszystko, zeby sie nimi zajac. Teraz widzisz, ze one goruja nad Toba, steruja Toba jakbys byl marionetka. Mam wrazenie, ze Ty i Twoje mysli to dwie odseparowane rzeczy- jestes Ty, wrazliwy i wycofany, i sa one- natarczywe, wstretne, nie dajace Ci spokoju nawet w nocy. Jest duzo sposobow na uspokojenie mysli- najlepszym jest medytacja, ale dla Ciebie bylaby ona zbyt duzym szokiem. NAPEWNo musisz uprawiac duzo sportu- zauwaz, ze im wiecej sie czlowiek skupia na oddechu, tym mniej mysli, sprobuj wziasc 5 glebokich wdechow i zauwazysz, ze mysli sie nie pojawiaja, bo Twoja uwaga skupiona jest na oddechu. Sprobuj tego. Basen, bieganie, rower- cokolwiek to bedzie- pomoze Ci poczuc sie lepiej mentalnie i fizycznie.