29 Lut 2016, Pon 11:20, PID: 518744
Cherry89 napisał(a):.
Czy doświadczacie takich sytuacji, kiedy to co jest zabawne, dla Was, o czym opowiadacie, nie jest zabawne dla rozmówcy?
Nie lubię suchego/sztucznego "słuchania" dla zachowania symetrii w rozmowie.
Częściej mnie nie śmieszy co inni mowią, wczoraj miałam cały wieczór ze sztucznym uśmiechem i nawet zmusiłam się do uśmiechu w oczach, wiecie o co chodzi, to męczące. Co do innych sytuacji, pewnie że się zdarza nie nadawać na tych samych falach co rozmówca. Nie wiem co gorsze, brak reakcji rozmówcy na to co opowiadam, czy jego oczekiwanie na chwilę ciszy żeby przerwać.