10 Lut 2016, Śro 20:09, PID: 514654
Chyba coraz bardziej ku temu zmierzam. Wprawdzie w pracy spędzam standardowo 8 godzin dziennie przez 5 dni, jednak poza tym mam też studia, hobbystyczne tłumaczenie tekstów dla jednej ze stron internetowych, niedługo zamierzam też pójść na kurs języka. Masa obowiązków doprowadziła do tego, że praktycznie nie robię już rzeczy, które kiedyś sprawiały mi przyjemność, ale były z reguły bezużyteczne jak granie w gry czy oglądanie całych sezonów filmów czy seriali. Dowaliłem sobie tyle rzeczy na głowę, że ciężko mi to wszystko razem pogodzić, ale mam nadzieję, że kiedyś to jeszcze zaprocentuje. W pracy mówiłem nawet, że mogę czasem przychodzić w sobotę, żeby sobie dorobić (chyba jako jedyna osoba), ale firma nie chce sie na to zgodzić. W międzyczasie szukam jakiegoś dorywczego zajęcia na weekendy, ale jak na razie nic nie udało mi się znaleźć. Może jeszcze coś się trafi.
Na temat pracoholizmu może się tutaj wypowiedzieć parę osób. Pod tym względem zdecydowanie podziwiam USiebie
Na temat pracoholizmu może się tutaj wypowiedzieć parę osób. Pod tym względem zdecydowanie podziwiam USiebie