23 Paź 2007, Wto 1:14, PID: 5117
Witaj MM. Na tym avatar'ze to ja sobie myślę, że jest ktoś już nieżywy. Natomiast z tymi wyobrażeniami, to byłoby ciężko, przynajmniej mi. Trudno czegoś nie czuć, jak tylko sobie wyobrażam, że jestem nieżywy, a tak na prawdę to jestem żywy. Z początku bardzo mnie zaintrygował taki projekt, ale przeczytałem drugi raz i domyślam się jaka będzie puenta. Myślę, że bardzo uzdrawiające byłoby się okazać wręczenie Przecinkowi pistoletu, później najwyżej szczęśliwie (conajmniej dla wręczającego) okazałoby się, że nie był nabity.