23 Sty 2016, Sob 23:35, PID: 509506
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23 Sty 2016, Sob 23:38 przez Zasió.)
"Tomasz Marzec:
Facet z jajami"
A jest tam coś Nieredku nie od maczo-cwaniaka i byka rozpłodowego, który juz w tytule w subtelny sposób w niewybrednych słowach sugeruje, czego brakuje jego czytelnikowi? Wiesz, ja to mogę być zły na siebie, ą sie nazywać, ale to ja, natomiast tak ogólnie to, aż sam się w sumie dziwię, ale mam jeszcze chyba w sobie na tyle resztek godności, że tę książeczkę to niech sobie pan Tomek w dupę wsadzi.
Bo widzisz, one wszystkie po pierwsze pisane są przez byków rozpłodowych, a po drugie - one dadzą się streścić w jednym zdaniu: "wyrwać i wyruchać to przecież proste, stary". A mnie fobia czy inna strasznie zwichrowała psychikę i trafiaja do mnie najbardziej takie skomplikowane i niejednoznaczne wywody....
Facet z jajami"
A jest tam coś Nieredku nie od maczo-cwaniaka i byka rozpłodowego, który juz w tytule w subtelny sposób w niewybrednych słowach sugeruje, czego brakuje jego czytelnikowi? Wiesz, ja to mogę być zły na siebie, ą sie nazywać, ale to ja, natomiast tak ogólnie to, aż sam się w sumie dziwię, ale mam jeszcze chyba w sobie na tyle resztek godności, że tę książeczkę to niech sobie pan Tomek w dupę wsadzi.
Bo widzisz, one wszystkie po pierwsze pisane są przez byków rozpłodowych, a po drugie - one dadzą się streścić w jednym zdaniu: "wyrwać i wyruchać to przecież proste, stary". A mnie fobia czy inna strasznie zwichrowała psychikę i trafiaja do mnie najbardziej takie skomplikowane i niejednoznaczne wywody....