13 Sty 2016, Śro 14:26, PID: 506402
Ertix napisał(a):Wyszedłbym tylko na męczypupę, a i on(a) pewnie by mnie jeszcze oszukał(a).Teraz to już wychodzisz na męczypupę
Dalej jednak nie rozumiem tej sytuacji z sałatką. Ktoś wytłumaczy?
Myślą przewodnią tego wątku jest naiwność. Dlaczego Anitax okazała się naiwna? Bo wystarczyła drobna sugestia sprzedawczyni-cwaniary(chyba mogę ją tak nazwać, skoro się podśmiechiwała) i wzięła więcej niż potrzebowała. Na dodatek, najpewniej źle zinterpretowała śmiechy-chichy sprzedawczyń. Może podświadomie chciała zyskać jej aprobatę. Tak czy owak w pewnym sensie dała się oszukać a jeśli sałatka była już wtedy przeterminowana, to dała się oszukać w sensie zupełnym.