05 Sty 2016, Wto 15:31, PID: 503254
sesy napisał(a):Witam,Jak człowiek jest tak zakompleksiony, ma takie małe poczucie własnej wartości i wiary w to, że cokolwiek może zmienić, że nie trzeba zbyt wielu wyszukanych słów ze strony bliskich osób, żeby mogło podnieść mnie to na duchu i dać nawet takiego krótkotrwałego kopa.
nazywam się Sesy.
Czy jest coś takiego co może zrobić rodzina/przyjaciel/znajomy aby poprawić Ci humor, dodać wiary w siebie, zmotywować?
sesy napisał(a):Albo odwrotnie, czym bliski mniej lub bardziej człek może zdołować lub zestresować?Tu z kolei może zdołować wszystkim, nawet niewinnym żartem, gdzie po czasie sam sobie zdaję sprawę z tego, że ta osoba nie miała nawet nic złego na myśli i nie chciała mnie urazić.
Najbardziej zdołować może to, kiedy jednego dnia masz kogoś za przyjaciela i cieszysz się, że w tym całym ogromie gó..a i beznadziei masz chociaż taką jedną osobę jak on, a na następny dzień okazuje się, że wszystko pryska jak bańka mydlana i nagle czuję coś zgoła odmiennego...
Wiem, że chodziło bardziej o podanie konkretnych przykładów niż walenie takimi ogólnikami, ale cóż.. nie mam odwagi póki co na to.