17 Gru 2015, Czw 21:02, PID: 496978
Jaka "beka"? Kobiety to wrogowie, a każdy związek to wojna. Narazie siedzę bezpiecznie w okopach, ale już się zbroję, żeby zaatakować jakiś szwadron bez dowódcy, a później zostawić na pastwę losu z bliznami po kulach.