02 Gru 2015, Śro 20:14, PID: 492638
O rany... Tak, zdarzało mi się ubarwiać prawdę, ale potem i tak się do tego przyznawałam, bo ani nie umiem na dłuższą metę kłamać ani tym bardziej nie lubię tego robić. Ale to było dawno, jak jeszcze uważałam że będąc sobą nie jestem wystarczająco fajna by mnie mógł ktoś polubić.
Raczej nie muszę się szczególnie zastanawiać jaki kto jest, bo gdy to bliższa znajomość to sobie o tym zwyczajnie rozmawiamy, porównujemy, analizujemy... Zdjęcia też są, ba, czasem nawet jakieś filmy, rozmowy telefoniczne, także no... ^_^ Wiadomo, że to nie pokazuje wszystkiego, ale jednak zawsze to jakiś szerszy obraz niż tylko dzięki samemu pisaniu.
A ludzie z forum jak najbardziej, może nie wszyscy, ale jest parę takich osób nad którymi zdarza mi się rozkminiać.
Tutu, Nietutejszy, właściwie u mnie też nie jest tak różowo, lepiej jak ktoś zainicjuje kontakt bo samej ciężko jest mi to zrobić. Początku są trudne, a z drugiej strony jak się rozkręcę to też różnie można to odbierać
Raczej nie muszę się szczególnie zastanawiać jaki kto jest, bo gdy to bliższa znajomość to sobie o tym zwyczajnie rozmawiamy, porównujemy, analizujemy... Zdjęcia też są, ba, czasem nawet jakieś filmy, rozmowy telefoniczne, także no... ^_^ Wiadomo, że to nie pokazuje wszystkiego, ale jednak zawsze to jakiś szerszy obraz niż tylko dzięki samemu pisaniu.
A ludzie z forum jak najbardziej, może nie wszyscy, ale jest parę takich osób nad którymi zdarza mi się rozkminiać.
Tutu, Nietutejszy, właściwie u mnie też nie jest tak różowo, lepiej jak ktoś zainicjuje kontakt bo samej ciężko jest mi to zrobić. Początku są trudne, a z drugiej strony jak się rozkręcę to też różnie można to odbierać