14 Wrz 2015, Pon 22:25, PID: 471398
Cytat:To jest okropne, że przyzwyczajamy się do czegoś, co nam szkodzi. Z czasem wydaje to się bardziej bezpieczne niż próba zmiany takiego stanu rzeczy. Widać to dobrze na przykładzie więźniów, którzy po iluś latach pobytu w więzieniu wychodzą na wolność i nie potrafią się w niej odnaleźć i paradoksalnie więzienne życie jest dla takiej osoby bezpieczniejsze niż życie na wolności.
Flopy28 Oj tak, znam to, co teraz napisałeś z autopsji. Cholernie trudno jest wyjść ze swojej strefy komfortu. Ale zaraz, zaraz... Jaki komfort, jakie bezpieczeństwo? Przecież to jest pieprzone więzienie! W samotnej celi więziennej też jest niby komfort i iluzoryczne bezpieczeństwo, ale tak naprawdę nie ma w tym nic przyjemnego.
Dlatego, zawsze warto próbować nowych rzeczy. Nie ważne, czy to będzie rozmowa dotycząca podwyżki, możliwość wyjścia na randkę z fajną dziewczyną, rozpoczęcie treningu siłowego (ja cholernie lubię kalistenikę), nauka nowego języka. Jeśli nie spróbujesz, to na podwyżkę poczekasz być może kilka dodatkowych miesięcy, kobiety swojego życia nie zobaczysz już na oczy, nie zrobisz nowej rzeczy, której zawsze chciałeś spróbować. Wątpliwości towarzyszą nam zawsze, szanse uciekają bezpowrotnie. Mnie przez palce przeleciało 5 lat życia, pomimo tego, że miałem tytuł 'mgr.inż', moja FS zniszczyła mi tyle lat.
Pokonywanie swoich własnych ograniczeń, przełamywanie nieśmiałości, stagnacji, czy też wychodzenie ze swojej strefy komfortu nie musi się wiązać z radykalnym wywracaniem Twojego życia. Możesz zacząć od rzeczy małych, które przełamią Twoją rutynę:
1) odrzucasz powoli pewne nawyki (np. jedzenie słodyczy, alkohol, papierosy - cokolwiek);
2) zmieniasz drogę, którą chodzisz do pracy/szkoły/na uczelnię;
3) zmieniasz sklep, do którego codziennie chodzisz na inny;
4) poświęcasz codziennie 20 minut na trening (np. rozciągania, pompek,
przysiadów, podciągnięć na drążku, pompek w staniu na rękach -
whatever itp.).
Nie jest prawdą, że gdy próbujesz, to zrobisz z siebie idiotę. Za każdym razem, gdy próbujesz zwyciężasz samego siebie i robisz kolejny
krok do przodu.
Reasumując:
1. CODZIENNIE ZRÓB COŚ NOWEGO, ABY WYJŚĆ ZE SWOJEJ STREFY KOMFORTU.
2. PODJĘCIE PRÓBY JUŻ JEST ZWYCIĘSTWEM.
3. NIE PRÓBUJĄC NIE UDA CI SIĘ POSUNĄĆ NAPRZÓD.